Pozycja na pieska – dlaczego warto się na nią zdecydować?

Różnorodność zbliżeń seksualnych nie tylko stanowi urozmaicenie współżycia, ale też otwiera drogę przed wejściem w sferę doznań, które są często niemożliwe do osiągnięcia w trakcie klasycznego stosunku. Jedną z najpopularniejszych z nich jest tak zwana pozycja na pieska, ułatwiająca przeprowadzenie całego aktu penetracji. Jakie są korzyści z niej płynące? Czy warto ją wprowadzić do codziennego współżycia?

Pozycja na pieska – wygoda przede wszystkim

Jeszcze kilka lat temu często rozpowszechniany był mit, który dotyczył większego prawdopodobieństwa zapłodnienia w trakcie stosunku w pozycji na pieska. Pogląd ten był w bezpośredni sposób związany z głębokością samej penetracji, dzięki czemu podczas wytrysku nasienia sperma miała być wprowadzana w bezpośrednim sąsiedztwie szyjki macicy. W rzeczywistości badania nie wykazują większej częstotliwości zapłodnień w przypadku par stosujących w łóżku to charakterystyczne ułożenie ciał, jednak niezaprzeczalny jest sam fakt komfortowego przebiegu samego stosunku. Pozycja czworacza znacząco ułatwia sama penetrację, co w oczywisty sposób przekłada się na doznania płynące ze zbliżenia.

W jaki sposób pozycja na pieska jest odbierana przez partnerów?

Specyficzne ułożenie ciał decyduje o tym, że percepcja i sposób odbierania bodźców przez partnerów znacząco różnią się od siebie. Dla mężczyzn pozycja na pieska nosi znamiona sprawowania władzy i kontroli nad całym stosunkiem, natomiast kobiety z reguły akceptują przyjęcie pasywnej roli. Aspekty te wpływają w znaczący sposób na psychikę kochanków, ponieważ w zależności od indywidualnych preferencji mogą stanowić zarówno zaletę, jak i wadę. Najczęściej przyjmuje się pogląd, według którego pozycja na pieska świetnie sprawdza się w przypadku zbliżeń opartych na dominacji męskiej i uległości kobiecej. Jeśli dla obu stron taka sytuacja jest związana z silnym pobudzeniem i stymulacją, to wówczas można mieć niemalże pewność, że pozycja ta w krótkim czasie stanie się dla danej pary jedną z ulubionych.

Doggystyle – z jakim ryzykiem się wiąże?

Charakterystyka ułożenia ciał partnerów podczas penetracji może się wiązać z pewnymi niedogodnościami. Z perspektywy kobiet największym problemem są:

  • ból spowodowany zbyt głęboką penetracją
  • brak dostępu do bodźców wzrokowych
  • konieczność przyjęcia uległej roli podczas stosunku

Z kolei dla większości mężczyzn pozycja na pieska jest jedną z ulubionych, jednak również i z perspektywy tej grupy można wyszczególnić pewne wady takiego ułożenia. Są to na przykład:

  • brak możliwości w wejścia w kontakt wzrokowy z partnerką
  • spore obciążenie kondycyjne
  • niekomfortowa sytuacja z koniecznością pełnienia roli strony dominującej – w przypadku mężczyzn o innych preferencjach

Pozycja na pieska może wiązać się z wymiernymi korzyściami i sporą dawką przyjemności, jednak w przypadku pojawienia się wyżej wymienionych problemów warto zdecydować się na opcję, która będzie bardziej komfortowa dla obu partnerów.

Czy pozycja na pieska jest odpowiednia dla partnerów rozpoczynających współżycie?

Popularność pozycji na pieska i intensywność doznań płynących ze stosunku tego typu jest dla wielu osób gwarancją satysfakcjonującego zbliżenia. Dotyczy to również partnerów z niewielkim stażem związkowym, którzy dopiero są w trakcie poznawania własnych ciał. Okazuje się jednak, że tego typu alternatywy dla klasycznego seksu są z reguły polecane osobom, które mogą pochwalić się pewnym doświadczeniem w tej sferze. Z tego powodu pozycja na pieska nie będzie najlepszą do rozpoczęcia współżycia – zdecydowanie lepszą opcją będzie postawienie na bardziej klasyczne rozwiązania, takie jak na przykład seks oralny lub pozycja na misjonarza. Wpływ na to ma sama charakterystyka ułożenia ciał partnerów podczas doggystyle, która do zachowania pełnego bezpieczeństwa i komfortu wymaga głębokiej znajomości oraz wzajemnego rozumienia swoich potrzeb.

Pozycja na pieska – kiedy można się na nią zdecydować?

Pozycja na pieska – podobnie jak każdy inny sposób przeprowadzania zbliżenia – może stanowić ogromną dawkę doznań i przeżyć dla partnerów. Kluczową rolę odgrywa jednak odpowiednia komunikacja i zdrowy rozsądek. Każde zbliżenie powinno być poprzedzone szczerą rozmową, która dla obu partnerów będzie stanowiła gwarancję tego, że sam seks będzie pozbawiony niepotrzebnego stresu lub dojmującego uczucia niepewności lub obawy. Współżycie powinno być bowiem prawdziwą ucztą dla zmysłów, podczas której nie pojawi się ani jedna negatywna emocja!